Hormon wzrostu a insulina

Odnośnie hormonu wzrostu i insuliny na naszejs tronie znajdziecie dużo informacji opisujących szczegółowo, jakie korzyści oferuje ta kombinacja i jak najlepiej stosować jąw kulturystyce.  Insulina odgrywa podczas kuracji hormonem wzrostu bardzo znaczną rolę odnośnie tworzenia i regulacji IGF-1. Obok testosteronu i hormonu tarczycy jest ona trzecim hormonem towarzyszącym, który podczas stosowania hormonu wzrostu musi być bezwarunkowo obecny w wystarczającej ilości, aby zagwarantować maksymalną produkcję IGF-1. Zarówno komórki produkujące IGF-1 w wątrobie jak także w mięśniu są skazane na insulinę. Ponadto insulina przedłuża okres trwania cząsteczki IGF-1 w krwiobiegu poprzez to, że poprawia wiążące zachowanie się IGF-1 ze swym białkiem wiązącym IGFBP-3, co z kolei przejawia się w bardziej intensywnej skuteczności przyrostu mięśni i spalania tłuszczów. Bardzo ważnym punktem jest to, że insulina reguluje ilość receptorów hormonu wzrostu w wątrobie. Zbyt niski poziom insuliny tzn. deficyt insuliny, prowadzi do rozpadu receptorów hormonu wzrostu w wątrobie. Przy aplikowaniu wyższych dawek hormonu wzrostu przez dłuższy czas może dojść do takiego deficytu insuliny, ponieważ komórki trzustki produkujące insulinę nie mogą wyprodukować wystarczającej ilości insuliny. Hormon wzrostu jest mianowicie z tego znany, że bardzo nadweręża komórki beta produkujące insulinę w wysepkach Langerhansa trzustki, co początkowa prowadzi do zwiększonego wydzielania insuliny, potem jednak do uszkodzenia tych komórek z następulącym zmniejszonym wydzielaniem insuliny. poprzez okres kilku miesięcy może to doprowadzić do rozpadu receptorów hormonu wzrostu w tkance wątroby, z tym skutkiem, ze część wstrzykniętego hormonu wzrostu nie może już wniknąć do wątroby, aby tam poslużyć do produkcji IGF-1 kontynuowana aplikacja hormonu wzrostu skutkuje zazwyczaj hiperglikemią, tzn. stanem podwyższonego poziomu cukru we krwi, wywołanym również przez ten deficyt insuliny oraz przez indukowaną tym hormonem wzrostu insulinooporność różnych organów organizmu. Ta insulinooporność nie tylko utrudnia optymalną produkcję IGF-1 ale także może na daleką metę doprowadzić do problemów zdrowotnych. Jeśli mianowicie poziomu cukru we krwi utrzymuje się podwyższony przez miesiące a nawet lata, to atleta stwarza przesłanki do powstania cukrzycowej przemiany materii, tzn. może powstać cukrzyca. JeŚli natomiast wstrzyknie się insulinę, to hiperglikemiczne (podwyższające ilość cukru we krwi) działanie hormonu wzrostu zostanie wyrównane przez hiperglikemiczny (obniżający ilość cukru we krwi) efekt insuliny. Co się tyczy stosowania insuliny, to atleta winien się koncentrować wyłącznie na krótko działającej insulinie i unikać zarówno pośrednio jak także długo działających rodzajów insuliny. Najwyższe przykazanie w przypadku stosowania insuliny brzmi następująco: należy kontrolować działanie tego hormonu obniżającego poziom cukru we krwi, co jak wiadomo jest najłatwiejsze przy krótko działającej insulinie. Następnie krótko działające insuliny są najbardziej zbliżone do fizjologicznych cech organizmu. Inaczej niż długo działające o przedłużonym działaniu insuliny nie pozostają w organizmie przez długi czas jako aktywna, ale niepotrzebna insulina. Przypuszcza się, że w przypadku insuliny o przedłużonym działaniu istnieje silniejszy związek odnośnie zmian arteriosklerotycznych niż przy użyciu preparatów krótko działającej insuliny. Dozowanie insuliny w kulturystyce wyczynowej leży w granicach dziennej dawki 2 – 3 zastrzyków każdorazowo po 10-15 jednostek międzynarodowych. Sprawdziła się doza zastrzyku 10 jednostek międzynarodowych na śniadanie, wkrótce potem zastrzyk hormonu wzrostu.

Drugi zastrzyk również w ilości 10 jednostek międzynarodowych aplikowany jest po treningu w powiązaniu z szybko wchłanianymi węglowodanami oraz następnym zastrzykiem hormonu wzrostu. W przypadkach wyjątkowych jak np. dotyczy to niektórych zawodowych kulturystów, dochodzi jeszcze aplikowany przy obiedzie trzeci zastrzyk 10 jednostek międzynarodowych krótko działającej insuliny. Bardzo ważne jest to, aby atleta właściwie kierował dopływ węglowodanów we wszystkich posiłkach, co dokładnie jest wylaśnione w rozdziale o insulinie. Długość okresu stosowania insuliny zależy zazwyczaj od długości kuracli hormonem wzrostu. Wielu atletów korzysta chętnie z systemu 6 tygodni On / 2 tygodnie Off tzn. insulinę wstrzykuje się codziennie przez 6 tygodni a potem robi przerwę przez 2 tygodnie, zanim cykl zostanie powtórzony od nowa. To przyczynia się do uniknięcia niedoczynności trzustki, co redukuje późniejszą cukrzycę wymagalącą insuliny. W tym miejscu należy nadmienić, że hormon wzrostu należy jednakże podawać ciągle bez przerwy.